Współczesne kobiety coraz później decydują się na posiadanie dziecka. W pokoleniach naszych dziadków czy pradziadków niezamężne w wieku dwudziestu paru lat dziewczęta nazywane były starymi pannami. Ówczesne białogłowe zmuszane były wręcz do ożenku, często z kompletnie nieznajomym jegomościem. Bardzo szybko stawały się też mamami. Ich potomstwo było liczne, rodziny słynęły wręcz z wielodzietności.
W dzisiejszych czasach panie często stawiają na swój własny rozwój, robienie kariery i czerpanie z wolności życia jak najdłużej. O wiele później zaczynają rozglądać się za potencjalnym mężem i ojcem dla ich dzieci. Także mężczyźni nie garną się do tego, by wieść ustatkowane życie. Przelotne romanse, gorące i krótkotrwałe znajomości, noce spędzone w klubach i na dyskotekach, drinki, imprezy i tego typu uciechy to modelowe zachowanie wielu współczesnych trzydziestolatków. Jednak prawie zawsze i na tych najbardziej opornych przychodzi czas. Raz to strzała amora, innym razem wpływ środowiska, jednak w pewnym wieku wielu zagorzałych singli łączy się w pary. A skoro podejmują oni decyzję o zawarciu długotrwałego (zalegalizowanego bądź nie) związku, naturalną koleją rzeczy jest staranie się o potomstwo. A jak wiadomo, o dzieci wcale nie jest tak łatwo. Duży odsetek kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Z niewiadomych przyczyn niedoszli rodzice starają się nawet latami o pociechy. Kobiety cierpią często na choroby ginekologiczne. Różnego rodzaju torbiele, guzy i nowotwory lubią zagnieżdżać się w ich drogach rodnych. Najczęściej atakowane są jajniki, ale też macica czy jajowody. Istnieją głosy mówiące o tym, że wpływ na niepłodność wśród kobiet mogą mieć hormony sztucznie przyjmowane podczas długotrwałej antykoncepcji. Panie, którym mimo wszystko uda się zajść w ciążę, bardzo często przed upływem pierwszych trzech miesięcy, ulegają poronieniu. To duży cios, szczególnie, gdy taka sytuacja powtarza się kilkukrotnie. Niedonoszona ciąża może być skutkiem wielu chorób na podłożu psychicznym. Depresja zaś może zniszczyć związek partnerski. Na szczęście ze względu na to, że medycyna poszła w ostatnich latach do przodu, nawet zagrożone ciąże można czasem uratować. Przez lekarzy wykonywane są specjalne badania, usg, specjaliści podejmują właściwe kroki, by pomóc potencjalnym mamom donosić w łonie swoje dzieci. Gdy to się uda, kobiety stają przed wieloma wyborami.
Jednym z nich jest sposób, w jakim będzie odbywało się karmienie noworodka. Na świecie istnieje wielu zwolenników naturalnego sposobu żywienia dzieci, tj. karmienia piersią. Mimo wielu plusów, jakie niesie to za sobą, nie wszystkie kobiety są w stanie wykarmić swoje dziecko. Czasami nie posiadają po prostu wystarczającej ilości mleka, czasem ból jest zbyt silny, by panie mogły go wytrzymać. Nie powinniśmy zmuszać swoich partnerek do tego. Oczywiście możemy wyrazić swoją opinię, spróbować porozmawiać i zachęcić je, bo to rzeczywiście najlepsze dla noworodka, ale nic na siłę. Każdy jest wolnym człowiekiem i ma prawo do swoich własnych decyzji.
