Zastanawiasz się nad tym, jakie prezenty na święta dla dzieci są najlepszym rozwiązaniem? Z pełnym przekonaniem można powiedzieć, że jest to temat, w przypadku którego trudno o jednoznaczną odpowiedź. Najkrócej rzecz ujmując, każda sytuacja jest różna i w żadnym wypadku nie wolno o tym zapominać (ale niestety chyba jest inaczej). Przede wszystkim zacznijmy od tego, o jakim dziecko mowa. Mówienie o prezencie dla dziecka na święta to mówienie o bardzo szerokim temacie. W końcu jedno dziecko ma 4 lata, inne ma 7 lat, a jeszcze inne 13 lat. Każdy wiek ma swoje prawa. Nie ma chyba osoby, która nie zgodzi się z takim postawieniem sprawy. Dobrze też dodać cenę. W końcu cena niejednokrotnie jest bardzo ważna, kiedy chodzi o prezent. Można powiedzieć, że dzieci niejednokrotnie nie zdają sobie sprawy, z tego że pieniądze nie rosną na drzewie. Rola rodzica polega m.in. na tym, aby dziecko zdawało sobie z tego sprawę. Niewątpliwie istotne znaczenie ma też relacja między oczekiwaniami i rzeczywistością. Zapewne nie brakuje dzieci, w przypadku których można zaobserwować brak wiedzy na temat tej relacji. Ten brak wiedzy oczywiście bardzo łatwo poznać, chodzi po prostu o podejście na zasadzie, że co chcę, to mam. Bez wątpienia rodzice muszą robić wszystko, aby do takiego podejścia również nie dochodziło. Ktoś może zapytać, w jaki sposób rozmawiać z dzieckiem? Wydaje się, że najlepszą odpowiedzią na to pytanie jest mówienie o konieczności spotkania się z psychologiem. Psycholog powinien coś doradzić.
To, że możliwości finansowe są ograniczone, nie jest równoznaczne z dowolnym prezentem. Konieczne jest podejście na zasadzie, iż w pierwszej kolejności liczy się cen, a w drugiej zainteresowanie dziecka.
Niewątpliwie może się pojawić teraz argument, że trudno przewidzieć oczekiwania (a prezent na święta powinien być raczej niespodzianką). Rzeczywistość wygląda jednak tak, że nie jest to problem, którego nie sposób rozwiązać. Można powiedzieć, że konieczne jest tylko i wyłącznie odpowiednie podejście. W zasadzie trzeba też dodać, że możliwości są dwie. Przede wszystkim trzeba dokładnie zastanowić się nad tym, jakie są oczekiwania. Niejednokrotnie jest tak, że zdradza się oczekiwania poprzez pewne gesty/ruchy/słowa. Najkrócej rzecz ujmując, trzeba zachowywać czujność i takie podejście naprawdę może być opłacalne. Warto też dodać, że bez wątpienia konieczna jest cierpliwość. Jeśli brakuje cierpliwości, trudno będzie rozszyfrować oczekiwania.
Poza tym dobrze również rozważyć zrezygnowanie z niespodzianki. Jest to pewnie w jakimś stopniu kontrowersyjne, ale są dzieci, którym nie zależy na niespodziankach (a przynajmniej można pokusić się o takie stwierdzenie). Co więcej, trzeba też zastanowić się nad tym, co jest najważniejsze — najważniejsze jest zadowolenie dziecka czy może niespodzianka? Odpowiedź na to pytania powinna być chyba oczywista.
Na koniec pocieszająca informacja — jakby nie patrzeć, do świąt zostało jeszcze wiele czasu (niemniej należy mieć na uwadze, że zbyt długie czekanie może być błędem).
