Hotel przy drodze

0
1237
Hotel przy drodze

Obecnie prawie w każdej rodzinie posiadamy przynajmniej jeden samochód. Ciężko żyje się bez niego i jest on praktycznie konieczny, gdy wiedziemy normalne życie, potrzebujemy dojechać do pracy, czy na zakupy. Samochód przydaje się też pod kątem rodzinnych wypadów, które organizujemy sobie bardzo często i jeździmy w okolice południowej Polski. Ostatnio postanowiliśmy zrobić sobie wypad w okolice Szczawnicy, gdzie mieliśmy w planie odnaleźć hotel z atrakcjami dla dzieci, tak by tym razem nie nudziły się z nami tak, jak ostatnio, gdy byliśmy zmuszeni spać w hostelu, w którym nie było zupełnie nic. Okolice Szczawnicy, to jednak region bardzo turystyczny, dlatego więc nie baliśmy się jadąc tam, że nie znajdziemy żadnego ciekawego kompleksu, w którym po aktywnie spędzonym dniu odpoczniemy wieczorem i zregenerujemy się przed kolejnym ciekawym dniem, który będzie na nas czekał. Postanowiliśmy pierwszego dnia, że skorzystamy z jednej z najlepszych atrakcji, jakie daje nam tamta okolica i wynajmiemy rowery dla całej rodziny. Od Szczawnicy aż na Słowację, prowadzi świetny szlak rowerowy, który wiedzie nad samym Dunajcem, po którym to organizowane są spływy kajakowe. Wzięliśmy się więc do roboty i już po kilku minutach od wynajęcia rowerów wiedzieliśmy, że było to świetna decyzja. My z żoną wypożyczyliśmy dwa duże, solidne rowery górskie, a dla dzieci wzięliśmy dwa mniejsze, które mimo wszystko wyglądały bardzo solidnie. Powiedzieć trzeba, że droga była tak w większości szutrowa z małymi kamyczkami, które występowały bardzo często, więc zwykły jak się to mówi składak, rozpadł by się tam chyba szybko. Mając już fajne i bezpieczne rowery, ruszyliśmy w początek trasy, który wiódł po asfalcie. Już po przejechaniu startowego kilometra, zobaczyliśmy, że zaraz dojedziemy do Dunajca. Rzeka szumiała bardzo mocno i było ją słychać chyba z kilometra. Dzieci szalały z radości i co rusz wyprzedzały nas rwąc do przodu. W tle kilka kilometrów dalej widać były szczyty Pienin. Jest to piękny region, w który warto wybrać się chociaż kilka razy w życiu. Niektórzy nie mają nawet pojęcia, jak pięknymi miejscami dysponuje nasz kraj. Szlak rowerowy trwał jakieś 15 km i gdy dojechaliśmy do końca, byliśmy już na Słowacji. Postanowiliśmy jechać dalej i nie poprzestawać na tym, widząc że dzieci mają dużo sił. Wiedzieliśmy, że mamy w plecaku banany i kilka innych posiłków na dodanie energii i wzmocnienie się w przypadku dużej utraty sił. Na Słowacji było cudownie, zatrzymaliśmy się po drodze w sklepie, by zrobić kilka ciekawych zakupów i spróbować co nieco wieczorem w hotelu. Drugim przystankiem była knajpa z jedzeniem, które miało w menu mnóstwo pozycji dla naszych dzieci. W restauracji zostaliśmy obsłużeni bardzo dobrze i zjedliśmy smaczny posiłek. Nadszedł czas by wracać, gdyż ściemniać miało się już za jakieś 3 godziny, a droga w jedną stronę trwała minimum dwie. Wzięliśmy sobie to więc do serca i ruszyliśmy żwawo w stronę Polski i naszego hotelu, który czekał już na nas, byśmy mogli wypocząć.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here